środa, 19 kwietnia 2017
Jeśli chcesz
Jeśli chcesz, możesz mnie uzdrowić.
Jeśli chcesz.
Do niczego Cię nie zmuszam.
Nie odejdę, jeśli nie chcesz.
Mam tylko Ciebie.
Nic wiecej.
Wystarczy byś był.
Nic wiecej.
Szukałam uzdrowienia po omacku.
Najpierw w sobie, potem w innych.
Szukałam wśród tych, którym zamarzyło się jak mnie - być Tobą.
Ale ani ja, ani oni, Tobą nie są.
Dziś już wiem, że jesteś tym, kim jesteś.
I to mi wystarczy.
Czy mnie słyszysz?
Wystarczy.
Choć nie rozumiem dlaczego ja - ufam.
I wiem, że jeśli zechcesz - możesz mnie uzdrowić.
A jeśli masz inny plan wobec mnie - poprowadzisz.
I to wystarczy.
Amen.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz